Premier League - Kolejka 32, Vitality Stadium. Bournemouth (12-9-10 51-40) zagra z Fulham (13-9-9 47-42)
Kepa; Smith, Zabarnyi, Huijsen, Kerkez; Adams, Cook; Semenyo, Kluivert, Ouattara; Evanilson
Leno; Castagne, Andersen, Bassey, Robinson; Berge, Lukic; Sessegnon, Pereira, Iwobi; Muniz
Bournemouth wpadło w kryzys, ostatnie spotkanie wygrywając ... w lutym w Southampton (@3-1). Zespół powalczył w Pucharze Anglii, ostatecznie odpadając końcem marca z Manchesterem City (1-2), a w kwietniu porażka tutaj z innym spadkowiczem Ipswich (1-2), oraz remis w Londynie z West Ham. Mimo to! The Cherries są na (10) miejscu w tabeli, o trzy punkty za Fulham, które ma bilans (3-0-2) w ostatnich pięciu ligowych spotkaniach, także ulegając w ćwierćfinale FA Cup, z Crystal Palace (0-3). W kwietniu dwa ciężkie mecze, z porażką na Emirates z Arsenalem (@1-2), ale z wygraną nad Liverpoolem (3-2) przed tygodniem. Z pewnością swoje okazje goście będą tutaj mieli. Pięć ostatnich bezpośrednich konfrontacji to komplet wysokich wyników (5/5 +2.5), przy (4/5 BTTS), z remisowem w grudniu w Londynie (2-2). Na podobne rozstrzygnięcie stawiamy w poniedziałkowy wieczór na Vitality Stadium.