Premier League, kolejka 31. Brentford (27, 42-55) zagra z Brighton (42, 51-46)
Flekken; Zanka, Collins, Ajer; Roerslev, Janelt, Jensen, Reguilon; Mbeumo, Toney, Wissa
Verbruggen; Veltman, Dunk, Van Hecke, Estupinan; Baleba, Gross; Adingra, Lallana, Fati; Welbeck
Brentford otarł się o rekord Premier League, w ilości strzałów (26) i stworzonych okazji (31) w meczu z United. Dodatkowo, poprzeczki, słupki, dominacja, ale to Czerwone Diabły zadały wydawało się ostateczny cios w 90+6 minucie. Gospodarze jednak zostali nagrodzeni za ambicję trzy minuty później (1-1). To jednak już siódmy mecz bez kompletu punktów drużyny Franka (0-2-5). Brighton powalczył z Liverpoolem, ale uległ na Anfield (@1-2). To też tylko (2-0-3) w pięciu ostatnich występach ekipy De Zerbiego wliczając rywalizację z Romą (@0-4, 1-0) w Lidze Europy. Gospodarze mają tylko pięć oczek nad kreską, goście mają spokoje miejsce w środku tabeli. W pierwszej rundzie (@1-2) i nieprzypadkowo bukmacherzy spodziewają się tutaj bramek. My podzielamy ten pogląd (BTTS), uważając, że to dobry trop to zakładu łączonego.